Jak wybrać auto dla młodego kierowcy?

Wybór pierwszego auta dla młodego kierowcy to często bardzo trudna decyzja. Często rodzice i dzieci mają inny pogląd na to, czym powinno cechować się takie auto. Młodzi gniewni chcą aut szybkich, emocjonujących – rodzice nauczeni życiem i cenami paliwa często pochylają się natomiast w stronę rozwiązań bardziej ekonomicznych i bezpiecznych. Czy są auta, które łączą obie te charakterystyki i jednocześnie nie doprowadzą do zrujnowania domowego budżetu?

Jakie powinno być pierwsze auto?

Na pewno nie za szybkie. Niestety – nadal prawdą jest, że to młodzi kierowcy (w wieku 18-24 lat) powodują najwięcej wypadków na polskich drogach. Niestety – czasami nieodpowiedzialni rodzice dają dziecku kluczyki do auta, które przerasta jego możliwości – ktoś, kto dopiero co wysiadł z Punto albo Yarisa niekoniecznie będzie musiał umieć zapanować nad dwustukonnym, tylnonapędowym BMW taty.  

Pierwsze auto powinno być więc bezpieczne oraz stosunkowo niedrogie. Najczęściej młodzi kierowcy wybierają auta w przedziałach cenowych do 5 lub 10 tysięcy złotych, więc w tym artykule skupimy się głównie na pojazdach z tej półki. Ważna jest nie tylko cena – istotny jest rocznik, wyposażenie i ekonomika samego auta. Wybierając z kilku lub kilkunastoletnich modeli z rynku wtórnego niezwykle istotne jest dokładne sprawdzenie każdego rozpatrywanego egzemplarza i ocena jego stanu technicznego. Niektóre auta mają większe skłonności do degradacji niż inne, a jazda zardzewiałym, zdezelowanym 25-latkiem będzie ryzykowna niezależnie od marki czy modelu.

Rodzice często popierają wybór aut małych, segmentu B, C lub nawet A, często takie, na jakich ich pociechy zdawały egzamin. Czy to dobrze? Na pewno dla kieszeni, ponieważ małe auta są stosunkowo tańsze, możliwy jest więc zakup nowego rocznika w dobrej cenie. Są również niedrogie w eksploatacji, bo auta kompaktowe i miejskie, nie  posiadają zazwyczaj dużych silników.

Popularne modele 

Toyota Yaris

To klasyczne auto miejskie od japońskiego koncernu. W cenie do 10000 zł można szukać dwóch generacji – pierwszej i drugiej. Pierwszą Yaris w całkiem dobrym stanie możesz znaleźć za mniej niż 5000 złotych. Decydując się na drugą generację musimy przygotować się na większy wydatek – część egzemplarzy przekracza nasz próg budżetowy. Yariska jest jednak warta swojej ceny – w benzynowych wersjach 1.0 i 1.3 spala około 6 litrów na 100 km, co więcej to małe autko jest konstrukcją solidną i względnie bezawaryjną.

Volkswagen Golf

Auto niezwykle popularne, zarówno wśród młodych fanów motoryzacji, jak i starszych, bardziej statecznych kierowców. Golf jest autem nieprzekombinowanym i dość topornym, ale bezpiecznym i ekonomicznym. Przynależność do koncernu VAG oznacza dużą dostępność części w dobrej cenie. W cenie do 10 tys. złotych znajdziemy już piątą generację, produkowaną od 2003 roku z niezawodnym silnikiem 1.9 TDI. Jeśli szukamy auta nieco tańszego, rozejrzeć możemy się za czwórką, która była w Europie wytwarzana aż do 2006 roku, więc niektóre auta są jeszcze w miarę świeże. Istnieje również wersja tego auta w nadwoziu sedan – Volkswagen Bora.

Jeśli szukasz auta z koncernu VAG, nie lubisz Volkswagenów, możesz zastanowić się na przykład nad pierwszym Audi A3. Jest oparty na tej samej płycie podłogowej co Golf IV, wiele części analogicznie pasuje z jednego wozu do drugiego, pokrywają się również wersje silnikowe. 

Fiat Punto

Tanie auto miejskie od włoskiego koncernu, które służyło za w wielu WORD-ach jako auto egzaminacyjne. Punto nie jest może najbardziej dynamicznym autem z silnikiem 1.3, ale jest proste w obsłudze i tanie w eksploatacji. Za 10 tys. złotych kupimy egzemplarz z lat 2007-2009, ale w przypadku tego auta należy dokładnie ocenić stan techniczny, żeby nie trafić na auto, które było używane do nauki jazdy.

BMW Seria 3 E46

Marzenie każdego młodego-gniewnego. Wbrew pozorom E46 nie jest wcale wozem złym dla początkujących kierowców. Oczywiście – nie powinni od razu zasiadać za sterami trzylitrowych modeli, ale tylny napęd zdecydowanie karze nieprzemyślane zachowania na drodze. BMW jest droższe w eksploatacji od innych aut na liście, ale jest też segmentowo większe – należy do kategorii wagowej Passata czy Avensis i występuje w aż czterech wersjach nadwoziowych – sedan, coupe, touring (kombi) i compact (hatchback). E46 można znaleźć teraz w naprawdę dobrych cenach i wersjach, z klimatyzacją, skórzaną tapicerką i automatyczną skrzynią biegów, jednak umawiając się na oględziny tego auta, lepiej od razu pojedźmy na podnośnik, żeby skontrolować, czy jego poprzedni właściciel nie był amatorem driftu lub dusigroszem, oszczędzającym na naprawach i częściach zamiennych. Podczas poszukiwań warto znać różnice pomiędzy wersją przedliftową, produkowaną w wersji sedan nawet od 1998 roku, a poliftem, który zaczął ukazywać się w roku 2002. 

Ciekawostką jest ukazujące się w latach 2001-2004 BMW E46 Compact, które było duchowym prekursorem serii 1. Zalicza się do aut kompaktowych segmentu C, jest trzydrzwiowe i w niestety, w przeciwieństwie do poprzednika, czyli E36 w wersji Compact, ma zmienione przednie lampy. Auto nie jest może urodziwe z zewnątrz, ale w środku to prawdziwe BMW – jeśli zależy nam na tylnym napędzie i lepszym wyposażeniu w niższej cenie, a nie wyglądzie auta, to możemy zastanowić się też nad wersją Compact.

Ford Focus II

Focus drugiej generacji produkowany był od 2004 do 2011 roku. W cenie do 10 tysięcy złotych z pewnością znajdziemy model przedliftowy, produkowany do 2008 roku. Ten samochód ma młodzieżowy wygląd, ekonomiczne silniki i całkiem przyzwoite osiągi. Wybierając silnik dobrze zdecydować się na jednostkę 1.6 lub 1.8 w benzynie – 80 konne 1.4 jest zdecydowanie za słabe, żeby dobrze pociągnąć masę Forda. Warto również wspomnieć, że poza popularną wersją hatchback, Focus drugiej generacji jest dostępny też jako sedan.