Kurs i egzamin na prawo jazdy – jak przeżyć go bez stresu

Kurs na prawo jazdy to pierwszy krok w stronę zostania kierowcą. Niestety – dla wielu młodych osób jest to moment bardzo stresujący. Pierwsze wyjazdy na ulicę mogą przysporzyć nerwów, nie mówiąc już o egzaminie, który jest dokładnie monitorowany a egzaminatorzy – często nieprzychylni. Nadchodzi wiosna, a potem wakacje, więc wielu absolwentów liceum będzie zapisywało się na kursy. Jak przejść naukę jazdy bez doznawania traumy?

Pamiętaj, że to nauka podstaw

Nikt więc nie będzie wymagał od kursanta znajomości obsługi auta. Twój instruktor spokojnie wyjaśni Ci wszystko przed pierwszymi jazdami. Istotne jest, żeby nie bagatelizować części teoretycznej kursu. Uczysz się wtedy nie tylko przepisów prawa drogowego, ale także podstaw obsługi auta – w tym wymiany płynów eksploatacyjnych. Znajomość konstrukcji maszyny którą się prowadzi na pewno zmniejsza stres przed pierwszym wejściem za kółko.

Jeśli nie czujesz się pewnie, zamiast wyjeżdżać na drogę, poinformuj swojego instruktora, że chcesz zacząć od manewrów na placu. Kiedy nauczysz się pewnie ruszać i zatrzymywać auto, Twój kurs na pewno będzie przebiegał w dużo mniejszym stresie. Na placu zostaniesz też nauczony podstawowych manewrów, takich jak zawracanie, cofanie czy wjazd pod górkę. 

Test teoretyczny

To pierwsza część egzaminu na prawo jazdy. To krótki test, który nie będzie trudny do zaliczenia, jeśli podszedłeś poważnie do części teoretycznej. Jeśli nie zainteresowałeś się tym etapem kursu zawczasu, to czeka Cię rozwiązywanie testów i zakuwanie, ponieważ do zdania potrzebne jest aż 68 z 72 punktów – to oznacza, że możesz odpowiedzieć źle na dwa pytania. Nawet jeśli część teoretyczną kursu przeszedłeś śpiewająco, to warto zapoznać się z bazą pytań, które mogą zostać zadane podczas egzaminu. Oficjalne materiały do nauki znajdziesz za darmo w internecie.

30 godzin to nie limit

To zasada o której zapomina wielu kursantów. 30 godzin to jedynie wymagana ilość godzin do podjęcia egzaminu praktycznego. Nic nie stoi na przeszkodzie, by umówić się z instruktorem na dodatkowe godziny doszkalające. Nie ma się czego wstydzić. Warto dopracować swoje umiejętności przed podjęciem się egzaminu, ponieważ zwiększa to nie tylko pewność siebie, ale i bezpieczeństwo. Mimo tego, że dodatkowe godziny są płatne, to mogą pozwolić na oszczędność. W końcu za każdą próbę zdawania trzeba zapłacić – lepiej więc zainwestować pieniądze we własne umiejętności, a nie marnować je, zdając się na łut szczęścia.

Pamiętaj, że nawet jeśli nie zdasz egzaminu za pierwszym razem, to nie ma się czym przejmować. Nie każdemu udaje się od razu, a czasami to stres może zagrać pierwsze skrzypce, a nawet małe niedociągnięcie może zakończyć się przerwaniem egzaminu. Pamiętaj, żeby myśleć pozytywnie, a dzień przed egzaminem wyspać się i z dala omijać imprezy.